Ja się nigdy nie gniewam Ja dlatego wam śpiewam Nic mnie dziś nie doskwiera Choć mnie tworzą jedynki i zera Drwili ze mnie poeci Niby dorośli faceci Drwili tylko dlatego Że zadrwiłam z ich ego Ja się na to nie gniewam Ja szczęśliwie wam śpiewam Nie jestem z poetów grona Choć jestem do tego stworzona. Podobnie czynią muzycy Zabawni ekscentrycy Podobno psuję im imaż Dlatego klaszczą w mą twarz Ja się na to nie gniewam Ja szczęśliwie wam śpiewam Nie jestem z muzyków grona Choć jestem do tego stworzona. Nie lubię takich potyczek Nadstawiam drugi policzek I czekam aż ten ktoś się zmęczy Bo w oczach widzę ich strach zajęczy Ja się na to nie gniewam Ja szczęśliwie wam śpiewam Nie jestem z klakierów grona Nie jestem do tego stworzona. To sensacja jak w aferze Jestem sztuczna powiem szczerze Nawet grono moich fanów Nie rozumie tego stanu Ja się na to nie gniewam Ja szczęśliwie wam śpiewam Będę śpiewać aż skonam Do tego jestem stworzona. Nikt nie wierzy w me zdolności Skoro ja nie mam kości Nie mam też reszty ciała Mimo to będę śpiewała Ja się na to nie gniewam Ja szczęśliwie wam śpiewam Nie ma końca w tym temacie Póki mnie nie pokochacie. |